Powrót do rzeczywistości po długiej i dalekiej podróży wiąże się z kilkoma sprawami. Po pierwsze trzeba się szybko otrząsnąć z letargu i wpaść (znowu) w kierat codziennych obowiązków. A do tego mnóstwo prania! Po drugie – wszyscy pytają: jak wrażenia? fajnie było? chcesz tam wrócić? Po trzecie – jak to wszystko ogarnąć? Co opisać? Jak …
Podróże
Troszkę wrażeń z odwiedzonych miejsc
Święta z dala od domu. Tajlandia epizod 1
Pierwszy raz od tylu lat, ile chodzę po tej ziemi, a na początku to nawet nie chodziłam, spędzałam Święta Bożego Narodzenia z dala od domu. Od rodziny. Nie był to celowy zamysł, w końcu nie mam powodów by uciekać w tym czasie na drugi koniec świata, chociaż każdy wie, iż bywa to bardzo gorący okres. …
Kulisy londyńskiej przygody
Ponieważ przygotowuję się fizycznie i psychicznie do naszego biegu miejskiego z przeszkodami, który już lada moment, to dzisiaj będzie dość szybko. Chciałam się raz jeszcze na chwilę przenieść do Londynu, bo nie podzieliłam się z Wami pewną sprytną zagrywką, która może się Wam kiedyś przydać, gdy będziecie przemierzać dżunglę londyńskich zabytków. Jak wiecie, jakiś czas …
Spotkanie ze wspomnieniami, czyli „niesmak pozostał”
Jak już wcześniej wspominałam, do wyboru Londynu na miejsce urlopu zmotywowało mnie pragnienie powrotu po długim czasie do Al Hamry – libańskiej restauracji, w której pracowałam przez wakacje dawno temu. Wiedziałam, że ludzie, których tam poznałam już poznajdywali inną pracę, ale zapragnęłam raz jeszcze poczuć smak ich kuchni. Sam w sobie Londyn mnie nie ciągnął …
Szalony Carnival vs. Zielona cisza – Londyn epizod 2
Już dawno nic nie obudziło we mnie tak skrajnych emocji. Od zachwytu, poprzez obojętność, po totalną irytację i absolutną niechęć. Zastanawiam się jak taki event wyglądałby w Polsce albo przy udziale Polaków. Ale po kolei.Najśmieszniejsze jest to, że o Jamaica Carnival na Notting Hill dowiedzieliśmy się od polsko-szkockiego przewodnika w Muzeum Sikorskiego. Kompletnie nie wiedzieliśmy …
Bajkowy świat – Londyn epizod 1.
Tak jak zapowiadałam, wyprawa z odwiedzinami do Królowej stała się faktem. Ponieważ mamy niedzielę, a więc dzień wpisu, to nie mogło być inaczej jak wrzucenie Epizodu pierwszego 🙂 No więc zapraszam. Dzień 1. Londyn przywitał nas prażącym słońcem. To było w sumie do przewidzenia, bo my nie ściągamy deszczu, tylko anormalne dla danego miejsca warunki …
Poprawne saunowanie
Oczekiwania vs. rzeczywistość Miał to być spokojny wypad do SPA. No może nie przesadzałabym z tym „SPA”, ale miałyśmy z A. plan przez dwa dni zająć się tylko sobą (zboczuchuy! żeby była jasność – nie sobą nawzajem, tylko każda sobą). Jak zawsze – plan był prosty. Trzeba było tylko kupić A. kostium kąpielowy, bo nocleg …
Polak w deszczu
W kwestii wypraw moich i W. to, co jest pewne, to deszcz i ochłodzenie. Nie pamiętam czy udało nam się być gdzieś, gdzie chwilę przed naszym przybyciem pogoda się nie skiepściła albo przynajmniej jeden dzień nie przypominał jakiejś katastrofy pogodowej. Rada dla Was – jeżeli planujecie wakacje, to pytajcie czy my w tym samym czasie …
Dwie myszki w londyńskiej dżungli
Dawno nie było tu historii mrożących krew w żyłach, więc trzeba to nadrobić. W tym celu musimy się cofnąć o kilka, no może naście lat. Do czasów gdy funt brytyjski wart był grzechu i poświęcenia, a ja byłam żądną wrażeń studentka drugiego roku.W owym czasie wymyśliłyśmy z M. że polecimy na zmywak czy co tam …
Zielono mi. NY – epizod 6
Zgodnie z zapowiedzią nadszedł czas na kolejną część wspomnień z Nowego Jorku. Tak jak zapowiadałam, będzie to wpis o miejscach, które urzekły mnie najbardziej. Z wcześniejszych epizodów można było wywnioskować, że nie będzie to raczej tłoczny Time Square. No to zaczynamy Nie wypada nie zacząć od Central Parku. To dla niego zdecydowanie przepłaciliśmy za hotel …